Bóg jest w nas, czyli w swoim Kościele

CZYM JEST POST?

 

Dla chrześcijanina bardzo ścisły związek z postem ma dawanie jałmużny… Również dla Jezusa jałmużna, post i modlitwa to sposób postępowania, w którym winniśmy Go naśladować. Kiedy jednak takie uczynki pobożności spełniane są przed ludźmi w intencji, by otrzymać od nich pochwałę i uznanie, stają się bezwartościowe. Wtedy, spełniając je, nie rezygnujemy z samych siebie…  W takim wypadku ulegamy właściwie pokusom, którym oparł się Jezus, poszcząc na pustyni. Posługujemy się Bogiem i pobożnością tylko w celu zaspokojenia swojej chęci imponowania innym i swojej żądzy władzy.              

Jedność ciała i duszy znajduje wyraz w ścisłym związku między modlitwą, a postem. Podobnie jak cielesny gest, tak też cielesny post jest elementem modlitwy. Post czyni modlitwę bardziej intensywną… Moja modlitwa nie pozostaje wtedy jedynie w głowie, nie sprowadza się do kilku myśli czy słów, lecz obejmuje całą moją egzystencję. Błagam Boga ciałem i duszą, wyznaję swoim postem, że sam niczego tu nie mogę dokonać, że jestem zdany wyłącznie na Bożą pomoc.  

 

Post czyni modlitwę bardziej intensywną, ponieważ ten, kto się modli, ma żywszy umysł. Kiedy człowiek jest syty, staje się ospały. Poszcząc, pozbywamy się tej ospałości, jesteśmy otwarci na to, co duchowe, otwarci na Boga, bardziej może nas wtedy przenikać Duch Boży. Dlatego przy ćwiczeniach medytacyjnych uczestniczący w nich chętnie poszczą. Post wspiera medytację. Z pełnym żołądkiem trudno jest się dobrze modlić albo przynajmniej w modlitwę wkrada się element samozadowolenia. Następuje wtedy pomieszanie cielesnego samozadowolenia z tym, co ma spodobać się Bogu.

 

Według świadectw Pisma Świętego i ojców monastycyzmu modlitwa połączona z postem ma jeszcze inny charakter, a mianowicie wyraża skupienie i pokutę. Poszcząc, człowiek wyznaje przed Bogiem, że jest grzesznikiem, i okazuje, że nie chce trwać w swym grzechu, lecz pragnie zwrócić się ponownie ku Bogu. Dawniej chrześcijanie wyraźniej uświadamiali sobie ścisły związek między postem a Eucharystią, ponieważ Komunię św. należało przyjmować na czczo… Ale i bez postu eucharystycznego istnieje między Eucharystią, a postem ścisła relacja… Post ma w gruncie rzeczy zawsze funkcję pozytywną: nie zamierza nas zniechęcać do pokarmu i napoju, lecz chce je uduchowić.

 

U wielu ludów stosuje się post, aby wywołać stany ekstatyczne, sny i wizje… Post wyostrza zmysły. Najwyraźniej można to poznać po oczach. Stają się one żywsze, bardziej błyszczące i zdają się widzieć więcej i intensywniej… Post otwiera nasze spojrzenie na to, że Bóg jest w nas. Poszcząc, uczestniczymy już w przyszłej rzeczywistości - w królestwie Bożym.

 

Post uduchowia nasze ciało, wyzwala je spod władzy łakomstwa i czyni bardziej wolnym wobec ziemskich potrzeb. Pomaga nam w uzyskaniu ciała duchowego, o którym mówi św. Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor 15, 44), i pozwala nam już teraz uczestniczyć w zmartwychwstaniu Chrystusa… Obdarza nas duchową radością. Dlatego można go praktykować tylko w „radości Dycha Świętego”.

 

Człowiek zaczynający pościć doświadcza najpierw ułomności swojej egzystencji: odczuwa różne dolegliwości, głód, może także ból głowy i słabość. Ale ten, kto się tym doświadczeniom nie daje odstraszyć, może z czasem coraz bardziej doznawać uszczęśliwiającego działania postu: wyzwala on go spod władzy żądz, czyni bardziej duchowym i żywiej widzącym oraz otwiera go na rzeczywistość Boga – na nowe życie w Nim, które w zmartwychwstaniu Chrystusa już teraz dla nas nastało.

Opracował ks. Jarosław Zawadzki

 [1] 

Powrót

Dzisiaj jest

piątek,
29 marca 2024

(89. dzień roku)

Święta

Piątek, Wielki Tydzień
Rok B, II
Wielki Piątek Męki Pańskiej

Zegar

Licznik

Liczba wyświetleń strony:
2218728